Mam tak czasem, coraz częściej, że kiedy czytam jakąś gęstą książkę, męczę się psychicznie i bardzo chcę ją odłożyć. A potem niestety trudno jest wrócić, nie wiadomo, co robić, zaczynać od początku? Kontynuować? Mam wrażenie, że to przez fakt, że za mało czasu mam, czytam tylko w autobusie do pracy i nie jestem w stanie się porządnie wkręcić nawet. Ech, dorosłe życie
@kasika @ksiazki dlatego ja już dawno zmieniłem swoje podejście. Jak mi książka nie idzie, to odpuszczam, a potem sięgam po coś innego, co mi wchodzi lepiej. :)
Wyjątkiem była ta książka Kosika z Cyberpunka, bo tutaj bardzo chciałem na nią pomarudzić, a wolałem mieć pełen obraz historii, by to zrobić.